INTERSTATE

ongoing (2021 - )

An object is made – at the world’s furthest –then shipped, reprocessed, packaged and stocked for consumption. Theproduce can sustain no delay. It demands full commitment, fullphysical embedment. This is the frontier of the contemporaryworkforce, reliant on the thread of the endless road. Merged into theslipstream, he tethers to the flow of commodities and capital. A gasp– a shortness of breath, an elevated heart rate – none of thiscan be. No weakness is acceptable, no running on fumes. Any smallflaw – be it injury or age – will make one redundant andobsolete, as mobility and adaptability translate to real potential.The bandwidth is wealth. This is no place or time for theunfortunate.

Interstate is an inquisitive peer into thesleepless nature of distanced and decentralized outskirts andplateaus. A gaze into the middle surfaces of savage wildernesses andhighways, occupied by restless transit, movement and cargo.Interstate is a ruthless, agitated wasteland, removed from the pryingeye of the central nodes – a primal topography, reclaimed only witha tent and a strand of concrete. The vast barrens, harnessing theroaming flow of the exerted nomad.

Interstate is territory. Interstate impliespolitics. It is a dystopian, Sisyphean realm of labor forever. Thewait of the world in the limbo of undeath. A vacuum, that absorbstime and motion.

Spaces portrayed are those of unbridled,oppressive ambiences and their exploitative phenomenology. The seriesfocuses on the image of the excluded spaces of nomadic labor and itsshifting, harsh and violent environments, as well as a generalizedsocial crisis, resulting from inequality, maladjustment, lack ofsocial programs and disproportionate opportunities.

W najdalszym zakątku świata powstaje obiekt –ekspediowany, przetworzony, zapakowany i zmagazynowany w celudalszego spożycia. Łańcuch produkcji nie toleruje opóźnień.Wymaga pełnego zaangażowania; całkowitej fizyczności icielesności. Przestrzenią, gdzie najlepiej się realizuje, sąperyferia, w których funkcjonuje współczesna siła robocza,uzależniona od nici ciągnącej się ku horyzontowi drogi. Włączającsię w przepływ, robotnik staje się częścią wędrówki towaru ikapitału. Nagłe tchnienie; skrócony oddech, podwyższone ciśnienie– nic z tego. Wszelka słabość jest nie do przyjęcia, żadnejjazdy na oparach. Każda ułomność – czy uraz, czy wiek – czyniczłowieka zbędnym i redukowalnym. To mobilność i adaptacjastanowią prawdziwy potencjał. Przepustowość jest bogactwem. Tonie miejsce, czas, ni świat dla żadnego nieszczęśnika.

Interstate to dociekliwe spojrzenie w rozedrganąnaturę zdecentralizowanych rubieży i plateau; to przyglądanie siępowierzchniom pośrednim dzikich pustkowi i autostrad, okupowanychniestrudzonym tranzytem, ruchem i ładunkiem. Przestrzeń pomiędzystanami to wzburzone i bezwzględne śmietnisko, usunięte z polawidzenia ciekawskich oczu ośrodków centralnych – pierwotnatopografia, odzyskana jedynie za pomocą obozowisk i pasm betonu.Rozległe pustkowie, okiełzujące rozwianą włóczęgę strudzonegonomada.

Interstate to terytorium. Międzystanowa oznaczapolitykę. To dystopijne, syzyfowe królestwo nieskończonejkrzątaniny; odczarowane imperium. Wieczne oczekiwanie w czyśćcunieżycia. Otchłań, która pożera czas i potencjał zmiany swojegopołożenia.

Ukazane przestrzenie to miejsca nieokiełznanych,opresyjnych wpływów i ich fenomenologii wyzysku. Projekt skupia sięna obrazie wykluczonych przestrzeni nomadycznej pracy itowarzyszących im zmiennych, surowych i brutalnych warunków, orazna kryzysie, wynikającym z nierówności, braku dostosowania,programów socjalnych i dysproporcji możliwości.

Using Format